Jaka ogromna manifestacja? - spęd pisowców, ich rodzin oraz emerytów którym wyprano mózgi. Krzyczą że jest nas wielu (dokładnie jak za komuny (a dla kogo ten wywiad? Dla TV Republika! to nas było 30 tys, 200 tys, milion!, cała Polska!, cały świat! (youtu.be/5Kfgx_UAzPY?t=4055). Tymczasem było ich 15-20 tys. Nikt ich nie atakował, nik na nich nie pluł, nie wyzywał - a jak były marsze koalicji (ówcesnej opozycji) - to pisowcy ich atakowali. Marsz "wolnych" polaków - emeryci kuśtykali bo nie mogli iść szybciej. Dziwne - gdzie były ich pupilki pisu - narodowcy, ONRowcy, kibole, pislicjanci ubrani po cywilnemu bijący pałkami? Spędzili starszych schorowanych ludzi - szastając ich zdrowiem (a nawet życiem) - nie myśląc że w ten sposób przyczynią się do wymarcia ich własnego elektoratu (zostanie im tylko kler). Obecni manifestanci "widzą łamanie prawa" przez obecny rząd, ale nie widzieli łamania prawa gdu sami rządzili, nie widzą łamania prawa przez prezydenta, przez TK Przyłębskiej. Kali ukraść krowę - dobrze, Kalemu ukraść krowę - to źle.
Napisany przez ~ZmotoryzowanyPatrol, 12.01.2024 00:01
Najnowsze komentarze