Może niewielu z Was pamięta, ale A-F istnieje w zasadzie tylko dzięki Markowi Rapnickiemu, którego zaczął (oczywiście anonimowo) wściekle atakować jakieś 4-5 lat temu, jako Anty-Frączek, wypełniając raciborski internet w 90 procentach. Tak samo atakował wtedy zza winkla Marzenę Korzonek, Andrzeja Śliwickiego, Elżbietę Biskup i innych znanych raciborzan. Kilka lat wyładowywał swoje chore katolsko - ksenofobiczne kompleksy anonimowo, wreszcie ktoś pod imieniem i nazwiskiem powiedział STOP. I zdziwienie ;) Osoby, które są nikim, mogą istnieć tylko dzięki tym, których kąsają po nogawkach. Andrzej Lepper istnieje dzięki Balcerowiczowi, Giertych dzięki Millerowi, pchły dzięki psom, a Grzegorz Mejłun (A-F) dzięki Rapnickiemu, Wyce, Lenkowi etc. Łatwo atakuje się ludzi za ich błędy w dyrektorowaniu, jeśli samemu jest się mistrzem wciskania przycisków start i stop w rzutniku kinowym...
Napisany przez ~Aktorka, 17.01.2010 11:33
Najnowsze komentarze