Wody państwowe są dobrem wspólnym obywateli. Okazuje się, że i na to wojewodowie z nadania miłościwie panującej partii znaleźli sposób. A rzekome stawy hodowlane na tych zbiornikach to jakiś żart. Za 40 tysięcy wydzierżawić, ryby odłowić i zarobić 200 tys. Potem oddać, żeby ludzie z kół wędkarskich znowu zarybili. A jak nie, to zrobić z tego komercyjną wodę i trzepać kasę na bieżąco. Gdyby tak zrobiło koło wędkarskie, to wędkarze wyrzuciliby zarząd na zbity pysk. A tak płacz i płać. Partia bliżej ludzi i tanie państwo czy jakoś tak to było. A przedtem to Polska była w ruinie - oj naiwni.
Napisany przez ~Daiwa, 30.12.2022 10:10
Najnowsze komentarze