Instruktorzy uczą przyszłych kierowców jazdy bardzo powolnej. Od zawsze wiadomo, że trzeba nauczyć się jazdy z szybkim podejmowaniem decyzji. 50km/godz jest szybkością bezpieczną. Powolna jazda jest potencjalnie niebezpieczna. Wymusza łamanie przepisów. Przejeżdżanie linii ciągłej, to bardzo częsty przypadek. Poza tym, zniecierpliwiony kierowca wlokący się za "eLką", nagle rusza szybko i po wyprzedzeniu pędzi nadal, chcąc dogonić czas. To jest wina szkolenia, wymyślona przez nieznane osoby będące współpracownikami ministerstwa komunikacji.
Napisany przez ~Problem w czym innym, 07.12.2018 10:58
Najnowsze komentarze