Człowiek chce być dobry i szanować drugiego człowieka, tylko pytanie jak? Skoro miasto chce pomóc a owy bezdomny robi po prostu na złość, wsiadając na gapę do autobusu, wylegując się na przystanku, w parku, na lawkach w miejscach publicznych, wiadomo z jakim zapachem się to równa. To ich wybór. Nie chcą się podporządkować i być trzeźwym, żeby móc spać w przeznaczonych dla nich miejscach to przykro mi bardzo, ale nie zaakceptuję ich "wyborów życiowych". Nie będzie mi szkoda leżącego na ziemi czy ławce bezdomnego. Nie dam mu tego "2zl na chleb". Taka roszczeniowa postawa z ich strony jest po prostu nie do przyjęcia.
Napisany przez ~Kobieta 20lat., 04.11.2018 09:48
Najnowsze komentarze