Byłem na miejscu, więc oszczędźcie sobie tych tekstów, mośki... Kobitka wyjeżdżał od fryzjera (przy solarium), miała prędkość może 20 km/h. Nagle zaczęła dziwnie gazować. Prawdopodobnie coś się stało z przepustnicą, co ma być sprawdzone. Nie miała szpilek itd. A zjechała w bok, bo wystraszyła się zachowania samochodu i nie chciał wjechać w pieszych. A zdjęcie robił chyba jakiś taksiarz ;-)
Napisany przez ~zwalczaj szczepionkowy terror, 06.06.2018 00:20
Najnowsze komentarze