Gdyby motocyklista jechał przepisowo to by mial czas na reakcje, a części pojazdu nie byłyby porozrzucane w promieniu 20m. Poza tym nawet świadkowie nie widzieli jak nadjezdza ponieważ z za zakretu wyjechal za szybko, motory nie wybuchają przy zderzeniu przy prędkości 50km/h. Zastanówcie sie zanim cos napiszecie, a już szczególnie jak nic o sprawie nie wiecie i sa to tylko wasze nic nie warte domysly
Napisany przez ~W polsce jak w lesie , 09.04.2018 14:00
Najnowsze komentarze