Ludzie, czy wy tego nie widzicie, ze to nie chodzi o to, ze lekarze maja prywatne gabinety, a o to ze NFZ wyznacza limit pacjentow, ktorym ma byc udzielona pomoc medyczna? Tak jak byla w artykule - lekarze nie odmowia nikomu w celu ratowania zycia, ALE NFZ ZA TO NKE ZAPLACI SZPITALOWI. W rezultacie narasta dlug szpitala! Do tego niskie place, a co za tym idzie - emigracja mlodych lekarzy -> braki kakadrowe. Srednio 4-5 tys brutto dla lekarza specjalisty. Przeciez to jest jakis zart. Nie dziwcie sie potem ze lekarze zakladaja prywatne gabinety zeby sobie dorobic. Najpierw ciezkie studia, trwajace 6 lat, potem rok stazu za 1800zl, potem specjalizacja ok 5 lat za psie pieniadze. A na koncu sciezki czeka takiego lekarza jakze zasluzone 5 tys brutto. Wstyd mi za was, ze tak oczerniacie lekarzy, ktorzy na codzien ratuja zycie wasze i waszych bliskich ! Jestem studentka medycyny, widze jak ciezko pracuja lekarze i jak w przyszlosci bedzie wygladac moja praca. I szczerze? Odechciewa mi sie. Odechciewa mi sie i to nie tylko dlatego ze pensja lekarzy pozostawia wiele do zyczenia, a dlatego ze ludzie traktuja lekarzy doslownie jak SLUZBA ZDROWIA. Doslownie. Mamy SLUZYC 24 na dobe i najlepiej by bylo zeby jeszcze za darmo !
Napisany przez ~Noname, 15.03.2018 16:23
Najnowsze komentarze