A czy za coś takiego dożywocie tak jak to niektórzy piszą to sprawiedliwy wyrok? Albo 25 lat? Za to, że nie odciągnieto sprawcy? Bo stał obok? Wątpię. A to jest właśnie wrzucanie wszystkich do jednego worka i dlatego też napisałem - wyrok sprawiedliwy to nie zawsze wyrok surowy. A chyba sprawiedliwość i prawda jest tu najważniejsza? Nikt nie wie co dokładnie się tam wydarzyło, kto chciał pomóc, kto nie, kto co dokładnie robił i mówił. Pamiętajmy, że sprawiedliwe to nie surowe. I do \"M\". Na jakiej podstawie, detektywie, twierdzisz, że nikt nie odciągał? Czyżby mamy świadka? Może powinieneś poprowadzić tę sprawę jak tyle wiesz na ten temat? Pamiętajmy, że w takiej tragedii najważniejsza jest prawda, a nie sensacja i afera.
Napisany przez ~me, 11.06.2017 10:33
Najnowsze komentarze