\"Praca to dziś jeden z czynników atrakcyjności miasta\" Wiec po co DS? Pisalem wielokrotnie, przy roznych okazjach. Miastu potrzebny jest nowoczesny transport i warunki do inwestycji. Pora na nowoczesne obiekty i rozrywke przyjdzie pozniej samoistnie. Tocza sie dyskusje o szkolnictwie, nie ma kolei, lada dzien moze przestac jezdzic - i tak slaba - komunikacja miejska. Swiat idzie do przodu. Jesli nie ma na razie pieniedzy na kolej, mozna zrobic BRT. Nikt nawet nie probuje na ten temat dyskutowac jedno MZK + PKM chcia zamienic kolejnym MZK + PKM. Przeciez ten model sie nie sprawdzil. Nalezy powielic taki, co sie sprawdza gdzie indziej. Zyjesz, chlopie, ideami. Zaden Dom Solidarnosci nie podniesie atrakcyjnosci miasta, bo, z racji panujacej biedy, zamieni sie (jak istniejace inne, niegdys futurystyczne, obiekty) w ruine lub Biedronke dzielona z biurem komornika sadowego. O lokalizacji biznesu decyduja: - ogolne warunki ekonomiczne, jak ulgi inwestycyjne, stabilne i jednoznaczne przepisy, - dostep do surowcow, - latwe, szybkie i zdywersyfikowane mozliwosci transportu, - dostep do energii. Nie zas istnienie jakiegos wyimaginowanego obiektu. Czy miasto robi cos w tym kierunku? Rynek nie jest w Karwinie a w wiekowym Frysztacie. Jastrzebie bylo uzdrowiskiem a wczesniej mala wsia. Wybudowanie DS nie naprawi przestrzeni publicznej. Nowy rynek nie zlikwoduje ruin na Mazowieckiej, obdrapanych blokow czy zapuszczonych dworcow kolejowych. Wizerunku miasta nie poprawiaja tez rozsypujace sie marszrutki Drabasa rodem z Afryki. I wiele, wiele jestcze przykladow kompletnego zapomnienia.
Napisany przez ~seboc, 03.03.2017 16:05
Najnowsze komentarze