Jeździłem po Szwajcarii i tak kilometrami na drodze nie było żadnej studzienki, w Polsce studzienka na studzience, a po deszczu woda i tak stoi. Drogę trzeba umieć zaprojektować i wykonać. Jaki sens miało rozpoczynanie remontu, rozkopanie drogi, a położenie nawierzchni zaplanować za kilka miesięcy? Remont miał się rozpocząć latem tego roku, lub dopiero na wiosnę przyszłego.
Napisany przez ~Gość, 17.12.2016 08:42
Najnowsze komentarze