Na dzień dzisiejszy Przedszkole przy szpitalu ma 44 dzieci, te dzieci z każdym dniem są starsze i będą już niedługo wymagały nauki szkolnej. Dziwi mnie tylko, że pani dyrektor Joanna Czoch dbająca o dobro dziecka niepełnosprawnego dbać chce tylko o te najmłodsze do ósmego roku życia. Czyżby te ośmiolatki zaczynające naukę w szkole nagle nie wymagały już tych \"specjalnych\" przywilejów i pomocy rodziców? Przecież niepełnosprawność nie kończy się z chwilą ukończenia przedszkola, nasze dzieci niezależnie od szkoły do której chodzą nadal potrzebują rehabilitacji i zróżnicowanej terapii wielopłaszczyznowej wspomagającej stały rozwój. Walka o budynek jest wyborem czyje dobro jest ważniejsze przedszkolaków czy uczniów i dzieci korzystających z wczesnego wspomagania w ZSS 9. Łączenie ZSS 9 i ZSS 10 ?? A gdzie w Jastrzębiu jest taki duży budynek? Może jednak chodzi o marginalizację osób niepełnosprawnych, bo jak się upcha wszystkich w jednym końcu miasta to przestaną kłuć w oczy? Wykluczenie społeczne niepełnosprawnych? A może jak zawsze chodzi tylko o dobry biznes dla najbardziej zacietrzewionych?
Napisany przez ~matka, 25.11.2015 23:57
Najnowsze komentarze