Przede wszystkim odpowiedzialni za siebie są sami ludzie. Jeżeli mam świadomość że robie coś wbrew przepisom to muszę liczyć się z ryzykiem i skupić się na ostrożności, jeszcze gorzej jak na takich ludziach ciąży brak świadomości zagrożeń to już masakra całkowita. Często na dole jest jednak tak że dozór sam podsyca załogę aby iść na skróty z robotą bo oczywiście liczy się wykon.
Napisany przez ~Jarek, 05.03.2014 19:32
Najnowsze komentarze