No tak, czyli jednak zrobiło się głupio śmiesznie. Rozumiem, że zaczynamy obniżać poziom dyskusji do poziomu bełkoczących pijaczków pod sklepem? Pojmuje to, że nie wszyscy są w stanie przyjąć słowa krytyki honorowo i zaczynają odwracać uwagę od sedna sprawy. No cóż, nikt nie jest idealny :) Maja, dziękuje za zwrócenie uwagi na błąd. Postaram się od teraz pisać to poprawnie
Napisany przez ~subiektywny krytyk, 07.12.2012 23:31
Najnowsze komentarze