Nie ma gdzie potańczyć? Pamiętam knajpy, Amber, Machina, Blue Pub, Flamingo itd. Można było się świetnie bawić. Jeździłam do Wodzia na zakupy, jeździłam do szkoły, miałam tam firmę. Byłam tam kilka dni temu, cóż... wrócę tam za pół roku, może. Mimo, że mieszkam w miasteczku obok. Wodzisław od lat jest nudny, szary, ponury, pusty, nieatrakcyjny i odrzucający. Podziwiam przedsiębiorców, którzy tam nadal prosperują.
Napisany przez ~żadna_mamba, 31.12.2020 19:49
Najnowsze komentarze