Pan Krzyżek zarobi 10 tysięcy co miesiąc. W skali roku to 120 tysięcy plus "trzynastka", a i jakąś nagrodą nie pogardzi. W kadencję uzbiera się tego grosza na pół miliona złotych od wodzisławskich podatników. To nie ma ważniejszych celów w mieście niż miękkie lądowisko dla kolegi samorządowca? Cała trójca prezydencka: Lenk, Krzyżek i Żylak odnalazła się szybko i to na nie gorszych posadkach urzędniczych od tych co mieli.
Napisany przez ~Miczum, 03.12.2019 20:10
Najnowsze komentarze