Szczerze powiedziawszy, rzadko czytam posty Arteksa do końca, bo wszystkie są w podobnym tonie i wiecznie o tym samym. Szacun dla "steward", że wychwycił bajeczki Arteksa nie trzymające się faktów i zgasił go w kulturalny sposób, jak peta w popielniczce. A wracając do tematu, to w tym roku dwa razy stałem na przejeździe kolejowym obok Biedronki na Kopernika, i w obu przypadkach pociąg woził powietrze. Ani jednej duszy w pociagu. Albo ja miałem szczęście, albo trasa Chałupki Wodzisław jest nieuczęszczana.
Napisany przez ~skinheadzik, 30.01.2019 21:35
Najnowsze komentarze