Sławomir Nowak, znany jako „pan Tik-Tak" miał, jak się okazuje, skłonność nie tylko do drogich zegarków. Jego gabinet w zarządzanym przez niego Ministerstwie Infrastruktury, był wyremontowany za gigantyczne pieniądze. Zapłacono za to pieniędzmi z budżetu ministerstwa – czyli także pieniędzmi podatników. Koszt? Ponad milion zł! Były minister transportu za czasów koalicji PO–PSL Sławomir Nowak (42 l.) miał lekką rękę do wydawania państwowych pieniędzy. Koszty jego 2-letnich zaledwie rządów w Ministerstwie Infrastruktury szokują!Fakt dotarł do wstępnych wyników kontroli nowego rządu w Ministerstwie Infrastruktury. Sławomir Nowak był jego szefem przez dwa lata, do listopada 2013 r. Z czterech faktur z tego okresu wynika, że zamówiony przezeń remont gabinetu – składającego się z trzech pomieszczeń – kosztował budżet... 1 mln 144 tys. zł! Wszystko zaczęło się od wymiany starych kabli. Nowak postanowił, że przy okazji dobrze będzie gruntownie przebudować gabinet. I pieniędzy nie żałował – sam projekt kosztował ponad 32 tys. zł. Dzięki ekskluzywnym, zaprojektowanym specjalnie dla siebie meblom, minister i w pracy miał poczuć luksus, do którego przywykł. No cóż, luksus kosztuje – nic dziwnego, że meble pochłonęły aż 136 tys. zł! Najbardziej jednak szokujący zakup to stół konferencyjny za ponad 46 tys. zł i zestaw dwóch mównic aluminiowych za ponad 11 tys. zł! – Zbieramy dokumenty, ale już widać, że same meble projektowane specjalnie dla Nowaka, gdyby kupić je w normalnym sklepie, kosztowałyby 10 razy mniej – mówi nam jedna z osób prowadzących audyt.
Napisany przez Schizofrenia, 26.02.2016 14:11
Najnowsze komentarze