Co ciekawe - po decyzji S&P swoją ocenę wydała inna agencja ratingowa - Fitch. Okazało się, że utrzymała ona rating Polski na dotychczasowym poziomie "A-" oraz "A" (odpowiednio dla zobowiązań w walutach obcych i w walucie krajowej). "Decyzja agencji ratingowej Standard & Poor’s o obniżeniu oceny ratingowej Polski jest niezrozumiała z punktu widzenia analizy ekonomicznej i finansowej. Decyzja ta jest sprzeczna z ocenami pozostałych agencji ratingowych, największych międzynarodowych instytucji finansowych oraz uczestników rynków finansowych. Jest tym bardziej niezrozumiała, że nie została poprzedzona zmianą perspektywy oceny ratingowej, która przed decyzją agencji S&P była pozytywna. W opinii MF rozczarowujące jest podejście agencji do kwestii dialogu ze stroną polską w celu wyjaśnienia wątpliwości zgłaszanych przez agencje do tzw. klimatu politycznego" - napisano w komentarzu resortu finansów. W kontekście powyższego warto zauważyć, że S&P w ramach ugody sądowej wypłaciła w 2015 roku władzom USA aż 1,38 mld dolarów za ratingowe kłamstwa jakich dopuszczała się z pełną premedytacją w latach poprzednich (chodziło o świadome zawyżanie ocen walorów hipotecznych, co przyczyniło się do wybuchu wielkiego kryzysu finansowego z 2008 roku). Jakby tego było mało - na miesiąc przed upadkiem banku Lehman Brothers agencja S&P oceniła jego rating na poziom "A". Tak, że tego...
Napisany przez OMAMYUROJENIA, 17.01.2016 12:23
Najnowsze komentarze