Kopacz ma tupet: „Polacy zgodzili się zacisnąć pasa” i stąd pieniądze na podwyżki dla urzędników.W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" premier Ewa Kopacz stwierdziła, iż może przekazać dodatkowe 2 miliardy złotych na podwyżki dla urzędników, bo - i tutaj cytat - "Polacy zgodzili się zacisnąć pasa". Ja żadnej zgody na zaciskanie pasa, podwyżkę podatków i innych danin publicznych pani premier nie dałem. Podejrzewam, że Państwo również. Stąd prosty wniosek - Ewa Kopacz znowu kłamie! W opublikowanym w sobotę wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Ewa Kopacz powiedziała: "Dzięki temu, że Polacy zgodzili się zacisnąć pasa, mogłam zapisać w budżecie 2 miliardy na podwyżki w sferze budżetowej". Czytam i oczom nie wierzę... Pani premier twierdzi, że rzekomo wyraziłem zgodę, aby zacisnąć pasa, by ona mogła wypłacić podwyżki urzędnikom??! Ktoś tu znowu kłamię i chyba wiem kto. Po pierwsze - w ogóle nie trafia do mnie narracja, jakoby zaciskanie pasa było dobrym sposobem, aby umilić życie urzędnikom. Nie mam nic przeciwko temu, aby sfera budżetowa zarabiała godnie, w sposób adekwatny do wypełnianych wobec obywateli obowiązków, ale totalnie nie zgadzam się, by działo się to kosztem wyższych podatków, czy danin publicznych. Po drugie - nie przypominam sobie, abym zgodził się na podwyżkę podatku VAT. Nie przypominam sobie również, abym udzielił zgody na podwyżkę składek ZUS, grabież OFE, zamrożenie kwoty wolnej czy podwyżki podatków lokalnych - co miało miejsce podczas rządów Ewy Kopacz i Donalda Tuska. Podejrzewam, że Państwo również nie wyrazili na to zgody. Co to oznacza w praktyce? - Że obecna premier po raz kolejny została złapana na ordynarnym kłamstwie.
Napisany przez OMAMYUROJENIA, 05.10.2015 09:07
Najnowsze komentarze