Kobieta nie panuje nad emocjami i chyba ma manię prześladowczą. Kiedy czytam o jej pismach do mediów, w sprawach na prawdę mało kontrowersyjnych, to zaczynam się bać jak będzie rozmawiać ze zwykłymi ludźmi, którzy mają po prostu inne zdanie. Czy w jej gronie nie ma "eksperta", który by jej doradził lepiej, jak się łagodzi nieporozumienia a nie jak zyskiwać wrogów (bo oni to nie pieniądze z UE pani Aniu)? Może niech chociaż podpyta pana Wawocznego. Chociaż ona sama przecież ma doświadczenie w mediach! Poza tym co miał oznaczać wjazd z ochroną pod radio na debatę? Jak się starałem wcześniej być obiektywny, tak teraz dostrzegam paranoję u zagubionej kobiety. Czekam na wezwanie do Sądu Pani Ronin! Może być pani w tym lepsza od Lenka już przed drugą turą :)
Napisany przez kabała, 26.11.2014 17:10
Najnowsze komentarze