Jeszcze jedno pytani mom do górników, otóż wiela kosztuje wydobycie tony wonglo z Wałbrzyskich biedaszybów a wiela kosztuje państwo wydobycie wonglo z Ślońskich kopalń. Pytani, co się bardzi na rynku opłaco, czy wydobywać wongel z biedaszybu, kaj państwo ani złotka nie dopłaco, czy wydobywać wongel z kopalń, kaj podatnicy muszą dopłacać masa kasy, to wonegl i to wongel, tam fedrują i sam fedrują. Ci z biedaszybów mają zysk a ci z gruby same straty przynoszą. Widzicie jakiś sens państwowych kopalń, kiere pieronowe straty dowają?
Napisany przez koło, 23.08.2014 23:37
Najnowsze komentarze