cały fenomen ,,starej" PKP polegał na tym, że rozkład jazdy był jeden na całą Polskę, układany raz do roku ,a skonstruowany był w ten sposób, że pociągi były skomunikowane .Teraz każdy przewoźnik patrzy swojego nosa i konkurencji robi ,,na złość", a cierpią na tym pasażerowie, a przewoźnicy generują straty , które pokrywa społeczeństwo .I jak to nazwać ?
Napisany przez kolejar, 06.04.2014 23:35
Najnowsze komentarze