Panowie, ale w czym problem odbudować linię kolejową? Przykładem powinna być niedawno odbudowana linia z Lęborka do jednostki wojskowej w Cewicach. Po drodze był nawet zaasfaltowany przejazd kolejowy przez drogę krajową. I udało się, pięknie odbudowane torowisko gotowe do prowadzenia ruchu. Warto wiedzieć, że po zamknięciu KWK 1 Maja, pociągi nadal jeździły do tamtejszej ciepłowni. Jednak z racji wielu kradzieży linię zamknięto. A że należała ona do prywaciarza, ówczesny PTKiGK Rybnik po prostu rozebrał swoją własność. Tylko PKP pozostawia swoją własność na pastwę złodziei, co widać po linii Wodzisław - Orzesze, na przykład w Turzy Śląskiej. Gdyby szlak był chroniony, regularnie patrolowany, to co innego. Jednak państwowe linie zostały pozostawione na pastwę złodziei. Wracając do dawnej linii na kopalnię. Nasyp jest kompletny, chyba w jednym miejscu jest jakiś ubytek. Nic tylko wykarczować, kłaść tłuczeń i szyny. Tylko pytanie czy inwestor jest zainteresowany takim rozwiązaniem.
Napisany przez Artur Klimek, 16.02.2014 22:46
Najnowsze komentarze