Dlaczego wykonawca nie został najpierw "prześwietlony", sprawdzony chociażby w internecie (wystarczyło wyguglować nazwisko właściciela firmy a dużo można się dowiedzieć). Taka poważna inwestycja zasługuje chyba na poważnego wykonawcy. Inwestycja ma miejsce niedaleko urzędu gminy i trwa już dobre kilka miesięcy - czy w takim układzie tak ciężko włodarzom monitorować postęp robót? Zdziwienie radnych, że coś tam słyszeli o problemach firmy tylko świadczy o "pełnym zaangażowaniu" w cały projekt. Tylko pogratulować. I czekać na kolejny przetarg za 10 lat.
Napisany przez obserwator123, 02.11.2013 10:20
Najnowsze komentarze