"młot na lemingi" to zapożyczenie z haseł krutykujących wyborców PO. Bezmózgawce które nie uczestniczą w życiu publicznym i bezmyślnie głosujący w wyborach. Pytanko: jak nazwać tych którzy przez kilka godzin w zimnie stoją czekając na jakiegoś celebryte w wypasionej bryce? Dla mnie to nie leming tylko idiota! Co do malkontenctwa- moje wypowiedzi są subiektywne i nie oczekuję aplauzu. Co do moich samochodów: służą po to by przewieść mnie z punktu A do punktu B. Po to są samochody.
Napisany przez zezem, 24.05.2013 10:15
Najnowsze komentarze