Za 2 tyg. ide na komunię. Miałem pomysł, żeby dać dziecku tylko bombonierkę bo przecież chodzi w tym sakramencie o przeżycie duchowe, a nie o mamonę. Wszyscy znajomi, których pytałem o opinię ze zrozumieniem kiwali głowami, ale potem dodawali "wiesz stary, takie czasy, nic nie poradzisz" czyli jak nie chcesz wyjść na chytrusa i dziwaka to lepiej wyskocz z kasy. No i tak rączka w rączkę wszyscy wspieramy ten cyrk. Nie tylko zresztą z komuniami.
Napisany przez hutnik, 03.05.2013 11:32
Najnowsze komentarze