Do organizatorów - nic się nie przejmujcie. Róbcie dalej swoją kapitalną robotę. Krzykaczy jest kilku. Ludzi mądrych jest o wiele więcej. Tylko że krzyacz jest zwykle głośniejszy niż tysiąc ludzi zrównoważonych i stąd wrażenie że ich też jest wielu. Popatrzcie na te szczęśliwe dzieci i macie odpowiedź czy to co robicie ma sens. Sam też działam i organizuję i czasem jestem... opluwany. Już mnie to nie rusza. Wiem, co i dla kogo warto robić.Pozdrawiam
Napisany przez ~Inny społecznik, 02.03.2013 10:50
Najnowsze komentarze