A czy ktoś oszacował straty ludzi, którzy w nocy, w tumanach dymu, z dziećmi na rękach uchodzili z życiem, a teraz nie mają do czego wracać - do mieszkań bez prądu, wody, z całym wyposażeniem nadającym się do wymiany? Dlaczego dziennikarze nie piszą o ich stratach? Gdzie jest obiektywizm? A najważniejsze: czy Racibórz jest bezpieczny miejscem do życia?
Napisany przez ~Matka , 08.02.2013 09:47
Najnowsze komentarze