Konkurencja jak zawsze nie śpi .. pomysłowe, bo przecież przy kręgielni jest bar ze wszystkimi alkoholami, nie dziwię się, że zaczęło się od tej strony i ciężko było ugasić ogień .. Jeżeli to było podpalenie (wręcz jestem o tym przekonana), to nie sądzę, że wyjdzie to na jaw, wystarczy wiedzieć gdzie zadzwonić i komu zapłacić.. Ale gdybać można, ale to nie pierwszy klub, który został zamknięty, czy zniszczony mimo bardzo dobrego prosperowania, każdy wie o szajkach i szajeczkach, które funkcjonują nie od dziś, pobierają haracze i szantażują .. rzeczywistość Raciborza i całej Polski niestety.
Napisany przez ~Guśka, 07.02.2013 22:59
Najnowsze komentarze