Ja dostałem Helsinki na urodziny kilka miesięcy temu. Nawet nie zauważyłem, że nie ma banderoli. Stała sobie w barku, bo butelka ładnie wyglądała. Dopiero po artykule i zdjęciu na tym portalu pokapowałem się co mam w barku. Patrzę i rzeczywiście to dziadostwo nie ma banderoli. Aż mnie zmroziło jak sobie pomyślałem, że przecież mogłem kogoś tym poczęstować. A do marginesu raczej nie należę...
Napisany przez ~Też mam Helsinki, 30.12.2012 21:46
Najnowsze komentarze