też rodziłam w 1992 roku w Rydułtowach masakra, dzięki Bogu żyję i mój syn również, ale podejście personelu makabra, uszłam z życiem i jestem kaleką, a odczucia zostały i pozostaną w mej pamięci na zawsze
Napisany przez ~loja, 14.12.2012 23:06
też rodziłam w 1992 roku w Rydułtowach masakra, dzięki Bogu żyję i mój syn również, ale podejście personelu makabra, uszłam z życiem i jestem kaleką, a odczucia zostały i pozostaną w mej pamięci na zawsze
Napisany przez ~loja, 14.12.2012 23:06
Po | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Najnowsze komentarze