Ktoś powinien odpowiedzieć za złą organizację przewozową. Marszałek za dużo się chwalił. To było do przewidzenia, że z braku taboru wyniknie cyrk. Wszystko szybko, byle by tylko powstały Koleje Śląskie. Pośpieszyli się. Wszystko kręci się wokół braku taboru a co za tym idzie kretyńsko ułożonych obiegów, gdzie jak jeden pociąg się spóźni, cały rozkład leci. Rozkłady nie wszędzie są dostosowane na składy wagonowe! Oblot składu trwa. Jak oni chcą zachęcić ludzi, skoro przychodzi się na dworzec, żadnej informacji a pociąg nie przyjeżdża i nie przyjeżdża. Tutaj nie chodzi o szybki przejazd z ominięciem Ligoty, czy o zły stan torowiska na Wodzisław - Chałupki, tylko o braki taborowe i całkowity brak organizacji. Kogoś powinni wziąć za dupę. Wszyscy mają już dość spółek i spółeczek, których prezesi zarabiają kokosy a my, nie mamy czym dojechać do szkoły, pracy. Jest tylko jeden plus Kolei Śląskich - wygodniejszy tabor, mam tu na myśli wagony motorowe, szynobusy, wagony przedziałowe i zmodernizowane jednostki. Ale reszta to dno. No może, w GOPie mają jakąś regularność w pociągach i sensowny takt, ale Śląsk to nie tylko Katowice, Chorzów i Gliwice, ale też Rybnicki okręg, a my jesteśmy od dawna traktowani jako trzeci świat.
Napisany przez Artur Klimek, 11.12.2012 13:48
Najnowsze komentarze