dla mnie raczej nic ciekawego. stoiska z chińczyzną. to samo mam w centrum chińskim, pepco, castoramie, auchanie itp. jarmark kojarzy mi się z drewnianymi zabawkami (mało dostępne w sklepach), z jedzeniem typu serniki, ciasta, barszcz PRAWDZIWY na zakwasie, uszka, góralskie towary, śląskie....a tu chińskie bombki, sztuczne choinki, byle pierdu pierdu kurzołapki typu : nie wiem na co to komu ale sprzedać może się uda. niestety, ludzie są coraz mądrzejsi dlatego zaczynają wybierać towary bardziej pożyteczne. dlatego racibórz podupada.
Napisany przez ~kotek, 04.12.2012 22:17
Najnowsze komentarze