Postanowiłem włączyć się do Waszej dyskusji bo teraz dopiero ,zrozumiałem jak ciężka jest praca w tym szpitali. Niedawno zmarła mi żona pracownica tego szpitala , pracowała jako pielęgniarka i wielokrotnie rozmawialiśmy o jej pracy, ale dopiero teraz po jej śmierci i dłuższym pobycie na jednym z oddziałów mogę coś na ten temat powiedzieć. Jestem pełen podziwu dla tych pań, bo ja pomimo długoleyniego doświadczenia ze stresem nie wiem czy wyczymałbym Tam miesiąc. Byłem i na oddziele dla przewlekle chorych i na takim zwykłym i mogę powiedzieć , że psychicznie człowiek nie wytrzymywał. Jestem pełen podziwu - niestety dopiero teraz - dla osób tam pracujących
Napisany przez ~greg06, 09.11.2012 18:18
Najnowsze komentarze