Trzeba trochę więcej wiedzieć na temat filozofii myślenia prezydenta a potem komentować. Przecież nikt nie jest uwiązany do stołka. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego że nic nie jest na zawsze a zwłaszcza planowanie ciepłej posadki do emerytury. Zawsze istnieje ryzyko straty pracy zwłaszcza na kierowniczych stanowiskach. No i jeśli ktoś dostawał po 120 000 rocznego wynagrodzenia to powinien zaoszczędzić na trudniejsze czasy.
Napisany przez ~podpisz się, 09.10.2012 20:30
Najnowsze komentarze