Po drugie mieszkańcy mogą wymagać dobrej dostępności do szkół i przedszkoli, bo przecież mieszkańcy płacą podatki. Część tych podatków z państwa trafia z powrotem do samorządu. Główna przyczyna problemu to zbyt mała subwencja, którą otrzymują samorządy od państwa. Ale moim zdaniem wina leży po stronie obecnie rządzących - Platformy Obywatelskiej i PSL. Od ostatnich kilku lat centralnie wprowadzane są podwyżki dla nauczycieli (i trzeba pamiętać, że nauczyciele i nie tylko oni zasługują na godziwe zarobki) i nie są na to przekazywane środki do samorządu w odpowiedniej wielkości. Jest to działanie wysoce niesprawiedliwe i niezgodne z przedwyborczymi obietnicami zwłaszcza PO. PO obiecywała decentralizację władzy i finansów i przekazanie odpowiednich środków dla samorządu. Tak się nie stało i nie widać aby to uległo zmianie. To jest główna przyczyna problemów z finansowaniem oświaty w samorządach i leży ona w centrali czyli po stronie rządzących (PO+PSL) - brak przekazywanych odpowiednich środków na pokrycie zadań oświatowych. Należy moim zdaniem zapytać się prezydenta, który należy do PO, radnych z PO, jest posła i senatora z PO, dlaczego taki niesprawiedliwy system finansowania oświaty działa. System który rujnuje finanse samorządu . Pytać powinni się zwykli mieszkańcy, może wtedy to się zmieni.
Napisany przez ~Ryszard Zalewski, 07.10.2012 15:43
Najnowsze komentarze