ja również mimo wszystko gratuluję i liczę na kolejne emocje za rok. Niestety, od niemieckiej piłki dzieli nas jeszcze przepaść. Szkoda, że nie udało się więcej pograć piłką i albo traciliśmy ją w środku pola, albo przerzucaliśmy od razu do przodu, gdzie nasze miały marne szanse na powalczenie o nią z rosłymi obrończyniami. Gra obronna u nas kuleje, nie ma przede wszystkim zaangażowania większej liczby zawodniczek, co szczególnie było widać w końcówce, kiedy momentami Wolfsburg miał przewagę liczebną w naszym polu karnym i w zasadzie szczęśliwie nie przegraliśmy tego spotkania jeszcze wyżej. I jeszcze - świetne wrażenie zrobił na mnie stadion, trybuny niemal zapełnione w całości, do tego elektroniczne bandy no i pełna kultura, może doping mógłby być bardziej żywiołowy, ale i tak czegoś takiego jeszcze na Zamkowej chyba nie było ;) poza tym na onecie podali, że przyszło ponad 5000 osób, co będzie nowym rekordem frekwencji na meczu kobiet w naszym kraju :)
Napisany przez ~wierny kibic, 27.09.2012 18:33
Najnowsze komentarze