Mnie też nie obchodzi kto pracuje w Sm Orłowiec, byle był uczciwy, ale chodzi tu o zasady. Zosia latała po Orłowcu i obrabiała d..ę panu Majewskimu, wzamian za to pani Ania została zatrudniona w SM Orłowiec. Tym samym Zośka dopięła swego, przecież jeszcze tak niedawno walczyła z panem Majewskim,że zatrudnił swoją córkę w SM, a było to tylko na czas wykupu mieszkań , bo trzeba było się śpieszyć ( sam to sprawdziłem) a teraz ona postąpiła w tak perfidny i podstępny sposób. Zośka tak się nie robi !!!!!!!! Chciałem z nią porozmawiać na targu w sobotę i jej nie było, przed wyborami była zawsze i nadawała , roznosiła ulotki szkalowała Majewskiego, chyba wyrzuty sumienia, co ja piszę ta kobieta nie ma żadnych zachamowań, wstydu, - po trupach do celu. Muszę jeszcze podkreślić, że w tym samym czasie pracowała też córka pana Brachmana w SM, ale jakoś Zośka nic na targu o tym nie mówiła, nie atakowała go. Jej celem był Majewski i ten cel osiągęła. Tym właśnie jestem wstrząśnięty.
Napisany przez ~do wwwwwwwwwww, 01.07.2012 16:24
Najnowsze komentarze