Trochę mi słodzisz tym rybnickim ale powiem więcej. Byliśmy całą grupą, i cała piątka zdecydowała się pojechać do Wodzisławia po tym jak jakiś pijany palant omal nie polał mojej koleżanki piwem na koncercie. Koło nas jacyś inni idioci darli się i zakłócali koncert. Nie wiem czy to byli kibole czy nie. Swoją drogą na Dniach Jastrzębia było mniej osób niż na Dniach Wodzisławia - to też daje do myślenia. Ludzie kulturalni boją się "bawić" w Jastrzębiu bo ta zabawa może kosztować w lepszym przypadku zabrudzenie odzieży, w gorszym - poturbowanie, a w najgorszym pobicie. W każdym razie Dni Jastrzębia 2012 - najgorsza impreza plenerowa na jakiej byliśmy - stwierdziła nasza ekipa. Wodzisław nam to zrekompensował i naprawdę nie rozumiem tych którzy tutaj narzekają.
Napisany przez ~pzdr z Gogołowej, 03.06.2012 23:01
Najnowsze komentarze