Jednego mojego ciosu by nie ustała na nogach, szkoda że takich strazniczek w Pszowie niema, bo by mi loda musiała zrobić. Z lubomikami wiele w młodości wojowałem, nawet w porządu ludzie, dobrze się biją, są honorowi. Jedynie lubomiki umiały sie bić z pszowikami, reszta holoty z Pszowem nie miała szans. Kładliśmy rydułtowików, wodzisławików, zawadzików, syrynioków itp. Jedynie z lubomikami walki były zawsze wyrównane i honorowe, więc taka strażniczka z starciu z lubomikami ma dwa wyjścia, albo się wycofa i uda że nie widzi, albo im loda zrobi, żeby sytuację uspokoić, innych wyjść nie ma, żadne testy i szkolenia jej nie pomogą. Wojowałem z starą gwardią lubomi, ci ludzie umieją się bić i lubią to, nie dają się jakieś strażnice, tyle wiem na pewno.
Napisany przez ~Pszowik, 21.03.2012 22:38
Najnowsze komentarze