Państwowe kopalnie się nie opłacają, bo gornikom płaci się za prostą robotę ponad 6 tys zł. a do tego górniki się opierdzielają na kopalnich, szychte przesiedzą, ich praca to maksymalnie godzina na szychta. Więc to logiczne że się opłacać nie może, u pryawaciarza to kopalnia jest złotym interesem, bo tam przywilejów się nie daje i placi się normalnie. Dlatego pańśtowe kopalnie upadają a kupują je prywaciarze. Żeby kopalnie sie oplaciły to górnik musiał by pracować, a na państwówce to jest niemożliwe, dlatego średnio na jednego zatrudnionego pracownika kopalni przypada 1,5 tony wegla na dobę, a ten pracownik zarabia prawie 6,5 tys brutto a w JSW jeszcze więcej.Więc jak to ma się opłacać? 1,5 tony węgla to ludzie w biedaszybach wydobywają, albo i wiecej, a ci mają kombajny i technikę kopalnianą, a wydobywają mniej od tych z biedaszybów, więc jak ten państwowy interes kopalniany ma się kręcić, cudów nie ma.
Napisany przez ~wp, 20.03.2012 20:32
Najnowsze komentarze