Ogłaszając budowę aquaparku nie mówiono o 24 milionach kredytu, dlatego, że... w sensie księgowym - jest to podzielone na kilka pozycji, na kilka lat. Nie mówi się o tym, ile bierzemy kredytu, ale o tym ile wydajemy W TYM ROKU na dany cel z budżetu. Kredyt jest niejako konsekwencją postanowień RM, no i nie jest tak jak w budżecie domowym, że miasto bierze kredyt na aquapark, tylko bierze go na pokrycie deficytu budżetowego ;) Za roboty płaci się na bieżąco z kasy na inne cele, w pewnym momencie trzeba wziąć kredyt, by pokryć deficyt. Tak działają w skrócie finanse miasta. I tak - trochę wydano w 2011, 12 milionów RM przeznaczyła w tym roku, a kolejne 12 (a czuję, że więcej) przekaże się w budżetach kolejnych lat. Do tego dochodzi słynny zabieg pt. "odzyskamy Vat" - więc choć kosz aquaparku to 30 milionów (na razie) i tyle trzeba połozyc na stół, to kredyt mamy brać "tylko" na 24 miliony, bo reszta to Vat, który mamy odzyskać. Przy czym ten Vat zostanie w kasie OSiR-u i ... no właśnie, ciekawe co się z nim stanie ;)
Napisany przez ~DW, 24.02.2012 15:23
Najnowsze komentarze