Bo oni zamiast zrobić coś porządnie to robią na pół gwizdka bo tak jest rzekomo taniej- tzn. może wykonanie jest tańsze bo wymienią najwyżej kawałek torów i podkładów a żeby przystosować linię do prędkości ok. 100km/h musieliby zerwać i ułożyć od nowa nasyp, dań nowe tory i wymienić trakcję. I gdyby PKP było jedną firmą a nie tysiącem spółek z której każda ma inne cele, widzieli by to, że gdyby była linia przystosowana do większej prędkości, ruch na niej byłby większy, doszedłby ruch międzynarodowy no i zysk byłby większy (tym samym inwestycja szybciej by się zwróciła).
Napisany przez ~Maxxxx, 31.01.2012 10:18
Najnowsze komentarze