No proszę. Jak nam rośnie świadomość obywatelska. Widzę ,że jeszcze ktoś się uchował, kto myślał że poseł X z partii XY głosuje w sejmie wg własnego sumienia i wiedzy. Pragnę poinformować, że posłowie z partii XY otrzymują przed głosowaniem wytyczne od liderów jak w którym głosowaniu mają głosować. Gdyby tego nie przestrzegali to kara. Po co więc maja czytac ustawy, jeśli i tak muszą głosować jak im "góra" napisze? Inny problem to to, że lekarz nie ma szans ocenić zapisów n.p. w "Ustawie o rachunkowości", a górnik "Ustawy o słuzbie więziennej" n.p. bo się na tym nie znają. Od tego są komisje sejmowe gdzie z założenia siedzą fachowcy z danej dziedziny. Swoją drogą akty prawne są zbyt obszerne i skomplikowane - też dlatego, by lobbystom łatwiej było ukryć w treści jakies swoje "lub czasopisma". Największy wpływ na kształt ustaw mają różne grupy nacisku. Posłowie w swojej masie to w większości tylko maszynka do głosowania. Jest na to rada. Prawo musi być maksymalnie uproszczone. Wtedy i jakość ustaw wzrośnie do przyzwoitego poziomu. No ale to jest wbrew tym grupom interesów, więc szans na to nie ma.
Napisany przez ~Takie sobie luźne myśli, 25.01.2012 09:23
Najnowsze komentarze