Jeżeli Kieca chce oszczędzić 30 tysięcy to niech on i jego zastępca w jednym miesiącu zrezygnują z wynagrodzenia oraz premii. W tym przypadku konie mogłyby zostać w mieście, byłaby rekreacja i miły widok przy niedzielnym przejeździe przez Kokoszyce. Kuria tu niczemu nie jest winna. Oni ponoszą koszty aby utrzymać takie konie więc muszą pobierać za to opłaty. U Kaczyny to o tych konikach za niedługo głos zaginie i chyba o to chodzi. Takich śmiesznych oszczędności to niech Kieca szuka gdzie indziej.
Napisany przez ~Marinero, 01.10.2011 14:57
Najnowsze komentarze