Uważam, że zbyt pochopnie podjęto decyzje o rozwiązaniu stowarzyszenia odbudowy zamku, którego inicjatorem był śp. ksiądz Stefan Pieczka. Takie stowarzyszenie mogłoby co kwartał lub co pół roku pod raciborskimi kościołami zbierać pieniądze na renowację kaplicy i jej wyposażenia. Wszystko jeszcze można uratować i wolnymi krokami odnawiać. O tej możliwości doskonale wie nieudacznik Hajduk ale milczy i stwarza atmosferę niemożności i bezcelowości ratowania kaplicznych "mebli". Zamek nie jest prywatną własnością Hajduka, by robił sobie w nim i z nim co mu się podoba. Panie Hajduk z całego serca życzę panu wielkiej porażki w drodze do Senatu, a tu na miejscu żeby pan spotykał się z przeszywającym wzrokiem mieszkańców za to co pan wyprawia na zamku i ma zamiar nadal czynić w kaplicy. Głupotę należy prześladować i tępić
Napisany przez ~A-F, 13.09.2011 14:20
Najnowsze komentarze