jestem po wojsku, tam tez miałem różne testy psychologiczne które zdawałem na piatki, ze sportu takze piatki, zawsze miałem wyniki duzo lepsze od norm obowiązujących w mojej grupie przedziałowej, złożyłem papiery do policji w raciborzu, pojechałem na testy sprawnosc - oczywiscie same piątki!!! za pare dni testy z psycholo...po paru tygodni dowiedzaił, się że je oblałem, w co mi nie chciało się wierzyć, jestem po dobrych studiach i na studiach miałem takie egzaminy że szok, do tej pory myslę że jest coś na rzeczy...jak czasami patrze kto służy w Raciborskiej policji to az za serce chwyta, większość brzuchacze i takie ciamajdy...niestety nie byłem plecakiem!!! a do policji chciałem isc do słuzby nie do pracy...a na sam koniec to babka która mi to powiedziała miała taką satyswakcje !!! chyba kadrowa , taka przy sobie...było to pare lat temu, od tej pory nabrałem wstretu do tej instytucji i do tej kobiety z komendy w RAciborzu!!! a co do tej sparawy to wiele się słyszało o bałaganie w policji w raciborzu, coś jednak było na rzeczy, taki stary kogut myslał ze jest ponad prawem, zniszczył dziewczynie tylko reputacje, a swoją drogą jak takie niewiasty w prewencji mają sobie radzić z napakowanymi osiłkami osiedlowymi, pijakami i drobnymi cwaniaczkami...przecież oni jawnie się z tego smieją!!! Po tej całej obyczajowej KOMPROMITACJI policja w RACIBORZU bedzie tematem zarcików i usmieszków, chyba na to zasłużyła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Napisany przez ~Podpisz się..., 19.08.2011 07:48
Najnowsze komentarze