Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Wielopole pokonało lidera

28.10.2008 00:00
Wielka radość w klubie beniaminka A klasy.
Nikt nie spodziewał się takiego wyniku. Ekipa Naprzodu Rydułtowy przyjechała na boisko w Wielopolu po kolejne punkty. Wracała jednak do domu z gorzkimi minami.
 
Naprzód Rydułtowy zajmując niezmiennie pierwsze miejsce w tabeli nie przegrał do tej pory ani jednego meczu. W niedzielne popołudnie rydułtowianie stawili czoła beniaminkowi A klasy, drużynie KS Wielopole. Trener Andrzej Gramza z Wielopola miał nadzieję na remis i z początkiem meczu wszytko wskazywało na to, że nadzieje te są bliskie spełnienia. Od pierwszych minut futboliści z Wielopola podjęli wyzwanie, odważnie zatrzymując akcje przeciwnika. Chociaż żadna nie zaowocowała golem, to oglądanie ich było czystą przyjemnością. Szybka i dobrze ustawiona taktycznie gra pozwalały przypuszczać, że w końcu piłka w pewnym momencie wpadnie w sieć którejś z bramek. Pierwszą idealną sytuację do objęcia przewagi miało Wielopole. W polu karnym sfaulowany został Ryszard Zając, niestety szansy zdobycia gola nie wykorzystał pomocnik, Waldemar Hojan. Napięcie z minuty na minutę roslo. Do końca pierwszej połowy posypały się 3 żółte kartki. Gdy wydawało się już, że trzeba będzie czekać na pierwszą bramkę do drugiej połowy, piłkę w siatce rydułtowian umieścił napastnik Wielopola, Michał Riemel.
 
W drugiej połowie zawodnicy Naprzodu przyspieszyli. W początkowych minutach, po zagraniu ręką Marcina Olejarza, pomocnika gospodarzy, w 51. minucie Grzegorz Brzoska doprowadził do remisu strzelając z rzutu karnego. Podobna sytuacja miała miejsce 10 minut później. Tym razem bramkarza gości celnym strzałem z jedenastki ponownie pokonał Riemel. Odpowiedzią Naprzodu była zwinna akcja podbramkowa, piłka minęła Michała Hamerskiego, bramkarza KS Wielopole, i poszybowała do bramki. Sytuacja na boisku stała się niezwykle nerwowa. Nadzieja na zwycięstwo dodawała wielopolanom dodatkowej motywacji, natomiast piłkarze Naprzodu ciągle zwiększali tempo gry. Akcje gospodarzy na lewym skrzydle skutecznie prowadził Ryszard Zając ściągając na siebie obrońców przeciwnika. Ustawienie obrony Naprzodu bezbłędnie kolejny raz wykorzystał Riemel, pokonując bramkarza w dogodnej sytuacji podbramkowej i ustalając ostateczny wynik meczu na 3:2 dla Wielopola.
 
Andrzej Gramza, trener KS Wielopole
Spotkanie z liderem zawsze motywuje. Mecz niewątpliwie był bardzo wyrównany, ale wykazaliśmy się większą skutecznością. Przeciwnik w pewnym momencie utracił trochę sił, my wspomogliśmy się na koniec rezerwami i nawet mogliśmy zdobyć więcej bramek. Wynik z pewnością doda motywacji zawodnikom na następne spotkania, w końcu jako pierwsi pokonaliśmy lidera!
 
Łukasz Żyła
  • Numer: 44 (103)
  • Data wydania: 28.10.08