Śląskie przysmaki

– Skorzystaliśmy z przepisów naszych mam, ale gotujemy bardziej nowocześnie. My lubimy te potrawy, ale czy będą smakowały komisji to się okaże – przyznaje Marcin Wojciechowski, uczeń Technikum nr 3 w Zespole Szkół Ekonomiczno–Usługowych.

 

Co znaczy gotować „bardziej nowocześnie” pozostanie tajemnicą młodych kucharzy, której nie chcieli zdradzić. Marcin Wojciechowski i jego koleżanka z drużyny Patrycja Ozor nie ukrywali, że trochę się denerwują, bo po raz pierwszy startują w konkursie kulinarnym. Tym razem odbywał się on pod hasłem: „Polskie jadło”. – Co roku chcemy prezentować potrawy z innego regionu Polski. Zaczęliśmy od tego najlepiej nam znanego, czyli Śląska. Uczniowie mogli przygotować także potrawy wywodzące się ze Śląska Cieszyńskiego – wyjaśnia Patrycja Bielczek, nauczycielka przedmiotów gastronomicznych w ZSE–U, współorganizatorka konkursu. W przygotowaniach uczestniczyły także Anna Ryś i Anna Przybylik–Demonchaux, zaś pomysłodawczynią imprezy jest Zyta Zyman. Każda z drużyn składała się z czterech osób: dwie zajmowały się przygotowaniem potraw, a dwie – nakryciem stołu i serwowaniem dań.

 

 

Rybniczanie zaproponowali w menu: żurek oraz roladę z kluskami i kapustą. – Każda ekipa musiała przygotować dwa dowolne dania. To mogła na przykład być zupa i deser – wyjaśnia Anna Ryś. W konkursowym menu znalazło się kilka nieco zaskakujących potraw. Na przykład zupa z dyni. – Dynia to zapomniane śląskie warzywo. Zajadamy się włoskimi melonami, a nie doceniamy naszej dyni – tłumaczyli uczestnicy konkursu, którzy pomagali też rozwikłać takie kulinarne zagadki jak: zupa z „kwaczków”, czy fusate gałuszki. Mowa o zupie z buraków i serwowanej m.in. w Cieszynie odmianie klusek. Jury nie miało łatwego zadania, bo wszystkie drużyny dobrze się spisały. Najwyższe noty zdobyli gospodarze. Ich zespół składał się z kucharzy: Marcina Wojciechowskiego i Patrycji Ozor oraz kelnerek: Małgorzaty Tomaszewskiej i Aleksandry Ponikierskiej. Drugie miejsce wywalczyła drużyna z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Dąbrowie Górniczej, a trzecie: Zespół Szkół Gastronomiczno–Usługowych w Chorzowie.

 

Beata Mońka